Chyba nie ma osoby, która nie słyszała o National Geographic. Dla mnie osobiście, zapewne dla wielu innych również, ich magazyny a w szczególności zawarte w nich fotografie były bezpośrednią przyczyną zarażenia się fotografią. Fascynuje mnie sposób pracy fotografów NG, ich dogłębna znajomość tematu, mistrzowskie operowanie obrazem i magiczna wręcz zdolność przeniesienia widza w miejsce, z którego pochodzi dana fotografia.
Jedną z legendarnych już postaci National Geographic jest fotograf Steve McCurry. Nawet jeśli jego nazwisko nie zapala żadnego światełka w główce to jego zdjęcie młodej afganki o zielonych oczach napewno kojarzy wiele osób. Jest to jedno z najbardziej "chwytających" zdjęć kiedykolwiek z
robionych. Jego mistrzowstwo operowania światłem i kolorem jest dla wielu niedoścignionym wzorem... dla mnie również...
Dla zainteresowanych tematem link do oficjalnej strony Steva McCurry, tylko bądźcie przygotowani na przeniesienie do innych miejsc i czasu.
Gorąco polecam:
Steve McCurry Photography